Ważne w sądzie i nie tylko

Faktyczna praktyka w sądach – < tutaj praktyczne wskazówki

  1. Dobro dziecka – często tym stwierdzeniem atakujący, fałszywie się posługują, często nieprawidłowo jest to interpretowane. Należy wydrukować faktyczną definicję i o niej mówić lub dołączyć do akt w odpowiedzi na zadawane manipulacje.

DOBRO DZIECKA W SYTUACJI ROZWODU 1.Odsuwanie konfliktu rodziców od dziecka. Nie pozwalanie na wplątywanie dziecka w rozgrywki sądowe , szarpaninę finansową , inne nieczyste zagrywki.2.Opieka naprzemienna , rodzic któremu to się nie opłaca się nie godzi więc nie powinien być wspierany. W sytuacjach skrajnych zespół prawdziwych ekspertów winien po przeprowadzonych wywiadach rodzinno-środowiskowych zdecydować o losie dziecka.3.Przeciwdziałanie zaognianiu konfliktu rodziców poprzez niedopuszczanie do wszelkiego rodzaju szarpaniny finansowej z udziałem lub pod pretekstem „to dla dziecka”. Przyjęcie zasady : Rodzice osobiście łożą faktycznie na dziecko. Rodzic pod pretekstem alimentów żądający płacenia z zasady powinni mieć ograniczenia, dodatkową kuratelę i nadzór.4.Rodzic oskarżający drugiego rodzica lub domagający się pieniędzy lub ograniczający dziecku dostęp lub kontakt z drugim rodzicem lub z drugą rodziną powinien z zasady być poddany urzędowemu nadzorowi dla dobra dziecka.5.Rodzic któremu udowodniono manipulację , fałszywe oskarżenia , wysługiwanie się dzieckiem lub dążenie do zaspokojenia własnych celów kosztem dziecka powinien mieć ograniczone prawa z tym związane oraz nałożone sankcje aby przeciwdziałać takim praktykom.6.Przeciwdziałanie i karanie wszelkiego rodzaju zabiegom Alienacji Rodzicielskiej.7.Dbanie aby dziecko nie mogło być instrumentalnie wykorzystywane , aby dziecko było chronione przed złymi i znanymi praktykami wytwarzania sztucznej atmosfery strachu i nienawiści. Dziecko takich praktyk nie rozpozna ale ludzie dorośli tak.

2. Złe nazewnictwo – w procesach około-rozwodowych największym złem dzieci są rodzice manipulujący i grający własnymi dziećmi! Wielokrotne oficjalne powtarzanie „były mąż” w kontekście wzajemnych rozmów, uzgodnień, zależności itp. ma na celu utrwalenie małżeństwa jako coś byłego, coś czego już nie ma, o tym się nie mówi i do tego nie wraca bo to było niemiłe. Dziecko słysząc taką narrację ma fałszywie wpajaną teorię: małżeństwo byłe jest nieważne, nieistotne – były mąż jest nieważny, nieistotny – tata z tego związku jest mało-ważny, nie istotny, można obejść się bez niego, liczy się nowy tata i teraźniejszość, tamtego to nawet nie trzeba słuchać ani szanować, nic mu się nie zawdzięcza a płacić powinien więcej bo to się należy. Jeśli ojciec odwiedza dzieci w domu, w szkole to powtarza się „on nachodzi” jako coś złego, nieprzyjemnego. Dodatkowo takie nazewnictwo jest zgodne z oskarżeniem o stalking, znęcanie psychiczne. W kontekście uzgodnionych widzeń ojca z dziećmi mówi się „musicie do niego chodzić” jak coś nieprzyjemnego. Nie mówi się, że po rozwodzie to zwyczajowe zachowania, nie mówi się że z uwagi na osobne zamieszkiwanie nie ma innego wyjścia, nie mówi się że tata kocha i też chce spotykać się z dziećmi, nie mówi się że gdyby dzieci mieszkały z tatą to musiałyby chodzić do mamy.

Należy z tym walczyć, zwracać uwagę sądowi, kuratorom, samym rodzicom i dzieciom wyjaśniać! Odpowiedzialny sędzia lub inny „państwowiec rodzinny” powinien od razu wychwytywać takie słowa i piętnować jako niedopuszczalne, ponadto jest to wyraźny sygnał o niewątpliwych innych złych zachowaniach takiego człowieka.

3. Dalsze istotne kwestie będą tutaj zbierane lub zostanie utworzony jednolity plik pdf który po pobraniu będzie można dowolnie drukować.

TUTAJ NAZWISKA SĘDZIÓW I INNYCH PAŃSTWOWCÓW RODZINNYCH NIE ZNAJĄCYCH LUB NIE STOSUJĄCYCH W/W ZASAD LUB DZIAŁAJĄCYCH WBREW LOGICE A NAWET PRAWU!

Nie wszyscy jednak są źli. Są LUDZIE zasługujący na prawdziwy szacunek! Niestety jak na razie są w mniejszości ale tym bardziej należą im się słowa podzięki za to że SĄ, za to że potrafią mówić głośno PRAWDĘ, za to że mają charyzmę i zasady moralne, za to że postępują JAK NALEŻY! DZIĘKUJEMY